Hej!
Dzisiaj witam was wraz z kolejnym z moich dzieci- dzisiaj neonowa pastelka nr 1 czyli pomarańcz jednocześnie jasny jak żarówa i miekki jak pastelka. To jeden z moich ulubionych ostatnio trendów w lakierowym światku ;) A jak łatwo go stworzyć? uhuhu nic tylko robić frankeny!
Całość doprawiłam lekkim gradiencikiem z miyo dolly's dress w lekkim różowym kolorku. Na życzenie Agatki, której paznokcie wam dzisiaj pokazuję, dodałam azteckie stempelki :)
Próbowałam zdobienie przykryć hybrydą, ale zaczęło odchodzić :( jakieś rady?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny kolor i wzorek :)
OdpowiedzUsuńWow. Kolor cudowny i mówię to ja, osoba nie cierpiąca pomarańczy, czerwieni i Zieleni na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńKolor jest wręcz obłędny! :)
OdpowiedzUsuńAzteckie wzory mój hit!
Extra kolor ;)
OdpowiedzUsuńWoooow! Ale żarówa :D
OdpowiedzUsuńReally nice mani and I love that orange :-D
OdpowiedzUsuńCudne!!!
OdpowiedzUsuńNiestety zwykłego lakieru hybrydą nie pokryjesz. To działa tylo w drugą stronę.
To nie do końca prawda ;) już dwa razy pokrywałam lakier hybrydą i wszystko działało, ale robiłam to na drugi dzień, kiedy lakier był twardy jak kamień i można było go zmatowić z wierzchu. Teraz szukam sposobu, żeby hybrydę położyć w ten sam dzień, jeśli przychodzi do mnie koleżanka na paznokcie ;)
UsuńPodoba mi się :) Takie zdobienie w kolorze drinka na plaży :P
OdpowiedzUsuńŚliczny pomarańcz, super wygląda z tymi azteckimi wzorami :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda na opalonej dłoni :)
OdpowiedzUsuń