Zawsze marzyłam o tym, żeby znaleźć się w Krainie Czarów. Te lakiery tworzące na palcach taflę lustra, bądź folii przypominają mi o tym marzeniu :)
Wydawałoby się, że najbliżej tafli znajduje się osławione push & shove OPI, lub no place like chrome od Essie, ale zdaje się, że znalazłam dużo tańszy odpowiednik. Może nie stanowi gładziutkiej powierzchni, ale z daleka zdecydowanie wygląda jak chrom. Z bliska widać jednak pociągnięcia pędzelka.
Nie podobają mi się takie srebrne lakiery na paznokciach :( Wolę już te z brokatem ;)
OdpowiedzUsuńogólnie lakier daje radę :D ale szkoda, że widać smugi do malowania :(
OdpowiedzUsuńMilutki, jak podeschnie - top matujący, jak mat wyschnie - top zwykły, większość smug powinna zniknąć :) Byle nie za szybko jedno po drugim, bo zrobią się bąbelki. U mnie działa na większości frostów i innych ślicznotek, które robią smugi.
OdpowiedzUsuńDziekuje za rade ;) z pewnoscia sprobuje ;)
UsuńPrzykuwa uwagę ;) złoto też mogłoby ciekawie wyglądać !
OdpowiedzUsuńja bym chciała idealnie lustrzane złotko :)
OdpowiedzUsuńAkurat takie wykonczenie do mnie nie przemawia. Kiedys AVON wypuscil taki lakier i tak jak sie na niego napalilam, to tak samo szybko sie go pozbylam ;)
OdpowiedzUsuńKwestia gustu ;)
Usuńno efekt daje bardzo ładny! ;) mnie sie marzy jednak takie idealne lusterecko
OdpowiedzUsuń