Kupiłam też znanego wszystkim flormara black dot. Poza tym dwie odżywki do włosów z Kallosa. Do koszyczka wpadło troszkę ozdób (teraz żałuję, że tak mało) po złotówce za sztukę. Tu chyba była największa kolejka... Mam też pyłek holograficzny, z którego mam zamiar stworzyć franken- zobaczymy czy próba się powiedzie :)
Spotkanie blogerów ominęłam, bo jakoś nie miałam na nie ochoty, ale kto wie? może w przyszym roku pochwalę się umiejętnościami i chętnym pomaluję paznokcie?
A jak wasze zakupy?
5 zł za opi? tez bym kupiła! :D Flomara mam :)
OdpowiedzUsuńSama bym chętnie obkupiła się w miniaturki OPI i te śliczne ozdóbki :)
OdpowiedzUsuńwszystko bym przygarnęła :D a OPI są cudowne :P
OdpowiedzUsuń5 zł za OPI ;o
OdpowiedzUsuńJej, żałuję że mnie nie było ;c
Też zgarnęłam te dwa maluchy OPI, ale topperek oddałam przyjaciółce. :)
OdpowiedzUsuńfajne ozdoby wziełaś
OdpowiedzUsuńŁadne zdobycze:) kto wie, może i ja się kiedyś na takim czymś pojawię:)
OdpowiedzUsuń