Miss Sporty to chyba moje ulubione lakiery do paznokci. Dzisiaj
oglądając gazetkę Rossmana zakochałam się w numerku 3032 Metal Flip.
Można go podpiąć pod lakiery duochrome. W buteleczce ma przepiękny
niebieski srebrzysty kolor. Miałam dylemat czy nie wybrać wersji złotej
tego samego lakieru, ale w końcu zdecydowałam się na ten.
+ niesamowicie szybko wysycha
+ kolor jest przepiękny, opalizujący, w każdym świetle inny
+ cena wyższa od innych lakierów tej marki, ale i tak niska jak na lakier holograficzny- niecałe 9 zł.
+ duży pędzelek- które są wg mnie genialnym wymysłem MS
-
zostawia słabe cieniutkie warstwy, potrzeba ich trzy, a może nawet
cztery, żeby kolor był taki jak w buteleczce, a i tak jest o ton
jaśniejszy
- nie wygląda tak dobrze jak w butelce :-( Ja się trochę zawiodłam.
Będę
go pewnie używać na specjalne wyjścia, kiedy będzie mi się chciało
poświęcić czas na wysychanie trzech warstw lakieru. Dzisiaj pomalowałam
sobie nim paznokcie, dopiszę informację o trwałości- ale u mnie lakiery
zawsze odłupują się bardzo szybko.
Podobają się wam
posty o lakierach? Ja je uwielbiam, jeśli zechcecie mogę zrobić wam
swatche paru lakierów z MS, może się zachęcicie? :) Uwielbiam malowanie paznokci :)
/K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja mam właśnie złotą wersję. Jest śliczna, ale ma słabą trwałość i farbuje paznokcie na potęgę.
OdpowiedzUsuń